wtorek, 3 stycznia 2012

Hanazakari no kimitachi e

      Wpis z 13.10.2009.



Reżyseria: Hidetomo Matsuda, Junichi Tsuzuki.
Scenariusz: Masahiro Yamaura, Susumuware Muto.
Muzyka: Shin Kono.
Czas trwania: ok. 54 min.



Opis:
      Mizuki Ashiya to Japonka mieszkająca w USA. Pewnego dnia postanawia wrócić do Kraju Kwitnącej Wiśni, aby uczęszczać do Liceum Oshaka, szkoły dla chłopców. Dlaczego? Chodzi do niej jej idol, Izumi Sano, który zaprzestał skoków wzwyż, mimo iż był w tym prawdziwym mistrzem. 
Mizuki przebiera się więc za chłopaka i próbuje za wszelką cenę przekonać kolegę do powrotu do sportu. 
      Ashiya poznaje w nowej szkole wielu przyjaciół, głównie z Drugiego Dormitorium (w szkole były bowiem trzy; pierwszy - coś jak karate, drugie - sportowe, trzecie - teatralno-umysłowe [teoretycznie xD]). Pomiędzy dormitoriami często dochodzi do rywalizacji, choć w rzeczywistości wszyscy bardzo się lubią (mimo iż się do tego nie przyznają). 
      Mizuki czeka wiele przygód. Jakich? Zapraszamy do oglądania! ;)

Recenzja:
      Już na samym początku pojawia się komunikat: „Drama powstała na podstawie mangi, prosimy więc oglądać ją z przymrużeniem oka”. Co my na to? „Dobra!”
      Pierwsze kilka minut ledwo przeżyłyśmy. (Animowane gwiazdki latające wokół głowy, pojawiające się nagle znikąd dziwne przedmioty itp. - jednym słowem - z mangi wyjęte.) Chciałyśmy już to wyłączyć, ale Kao stwierdziła, że „jest śmieszne, więc obejrzyjmy ten jeden odcinek”. I mówimy Wam: NIE POŻAŁOWAŁYŚMY TEJ DECYZJI! Trzeba się po prostu przestawić na absurd, który jest nam przecież doskonale znany z anime typu „Ouran High School Host Club” czy „Special A”. 
      „Hanazakari no kimitachi e” na pewno będziemy mile wspominać i z pewnością kiedyś jeszcze do niego wrócimy. Mimo tego całego nonsensu, bywają też momenty, w których można się wzruszyć (a nawet popłakać - przynajmniej ci wrażliwsi). No i obsada fajna. xD Oczywiście gorąco polecamy!
Tę dramę oglądałyśmy <tutaj>.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.