Wpis z 18.11.2009.
Po obejrzeniu „Soul Eater” poczułyśmy znaną nam pustkę, którą natychmiast chciałyśmy wypełnić. Miałyśmy ochotę na coś lekkiego, jakąś komedyjkę w stylu Ourana albo coś... Szukałyśmy i szukałyśmy.
Dlaczego zdecydowałyśmy się na „Pretear”? W sumie nie wiemy. Oceny nie są zachwycające, fabuła nie wydawała nam się jakaś oryginalna czy coś. Stwierdziłyśmy jednak, że skoro ma tylko 13 odcinków, to czemu by niby nie?
Nie żałujemy. Anime okazało się naprawdę sympatyczne. Przyjemnie się je oglądało. Spędziłyśmy nad nim tylko jeden dzień. Zdążyłyśmy się wciągnąć - a tu już koniec. Przy tej kreskówce towarzyszyły nam chwile zarówno śmiechu, jak i wzruszenia.
Dobra, może coś o samej fabule. Główną bohaterką jest Himeno Awayuki, która pewnego dnia spotyka na swojej drodze Hayate (moc wiatru), przystojnego chłopaka, który, jak się później okazuje, jest jednym z Rycerzy Leafe'a. Oprócz niego należą tam Sasame (moc dźwięku) [zdecydowanie nasz ulubieniec ^^], Kei (bodajże światło czy coś xD), Gou (Rycerz Ognia), Mannen (lód), Hajime (woda) i najmłodszy Shin (rośliny). Tak więc mamy już Siedmiu Rycerzy, bishonenów, którzy pewnego razu zjawiają się w ogrodzie Himeno i oświadczają jej, że jest Pretear. A co to ma niby być ten Pretear? Hmm, to coś w rodzaju specjalnej mocy, raz nazwali ją Królową Światła, co skojarzyło nam się z Angelique z „Neo Angelique Abyss”. Jednak rola Himeno polegała na tym, że jeden z rycerzy musiał się z nią zjednać (pretearing). Wtedy dziewczyna przechodziła transformację i dysponowała mocami danego chłopaka. Ten zaś... obrywał za nią. xD To znaczy, że każde obrażenie dotyczyło jego, a nie jej. A właśnie, nie napisałyśmy, z czym w ogóle nasi bohaterowie mają walczyć. Otóż na świecie poczęły pojawiać się stwory, działające na szkodę Ziemi i Leafenii (świata Rycerzy). Potwory zaś służą Księżniczce Zagłady, Fenrir, która, jak się później okazało, była w przeszłości Pretear.
Czy Himeno zgodzi się walczyć? Czy nie podzieli losu Fenrir? Czy Hayate w końcu ją zaakceptuje? Jak potoczy się ich los? Aby się dowiedzieć, musicie obejrzeć to anime! ^^
Seria składa się z 13 odcinków, po około 23 minuty każdy.
Gatunki: przygodowe, romans, magia.
Anime jest przeznaczone dla widowni shojo. ;)
Recenzja:
Nie żałujemy czasu poświęconego na obejrzenie „Pretear”. To lekkie anime, przy którym nie trzeba się zbytnio wysilać umysłowo. Idealne na jeden dzień, w którym nie macie co robić. ;)
Dlaczego zdecydowałyśmy się na „Pretear”? W sumie nie wiemy. Oceny nie są zachwycające, fabuła nie wydawała nam się jakaś oryginalna czy coś. Stwierdziłyśmy jednak, że skoro ma tylko 13 odcinków, to czemu by niby nie?
Nie żałujemy. Anime okazało się naprawdę sympatyczne. Przyjemnie się je oglądało. Spędziłyśmy nad nim tylko jeden dzień. Zdążyłyśmy się wciągnąć - a tu już koniec. Przy tej kreskówce towarzyszyły nam chwile zarówno śmiechu, jak i wzruszenia.
Dobra, może coś o samej fabule. Główną bohaterką jest Himeno Awayuki, która pewnego dnia spotyka na swojej drodze Hayate (moc wiatru), przystojnego chłopaka, który, jak się później okazuje, jest jednym z Rycerzy Leafe'a. Oprócz niego należą tam Sasame (moc dźwięku) [zdecydowanie nasz ulubieniec ^^], Kei (bodajże światło czy coś xD), Gou (Rycerz Ognia), Mannen (lód), Hajime (woda) i najmłodszy Shin (rośliny). Tak więc mamy już Siedmiu Rycerzy, bishonenów, którzy pewnego razu zjawiają się w ogrodzie Himeno i oświadczają jej, że jest Pretear. A co to ma niby być ten Pretear? Hmm, to coś w rodzaju specjalnej mocy, raz nazwali ją Królową Światła, co skojarzyło nam się z Angelique z „Neo Angelique Abyss”. Jednak rola Himeno polegała na tym, że jeden z rycerzy musiał się z nią zjednać (pretearing). Wtedy dziewczyna przechodziła transformację i dysponowała mocami danego chłopaka. Ten zaś... obrywał za nią. xD To znaczy, że każde obrażenie dotyczyło jego, a nie jej. A właśnie, nie napisałyśmy, z czym w ogóle nasi bohaterowie mają walczyć. Otóż na świecie poczęły pojawiać się stwory, działające na szkodę Ziemi i Leafenii (świata Rycerzy). Potwory zaś służą Księżniczce Zagłady, Fenrir, która, jak się później okazało, była w przeszłości Pretear.
Czy Himeno zgodzi się walczyć? Czy nie podzieli losu Fenrir? Czy Hayate w końcu ją zaakceptuje? Jak potoczy się ich los? Aby się dowiedzieć, musicie obejrzeć to anime! ^^
Seria składa się z 13 odcinków, po około 23 minuty każdy.
Gatunki: przygodowe, romans, magia.
Anime jest przeznaczone dla widowni shojo. ;)
Recenzja:
Nie żałujemy czasu poświęconego na obejrzenie „Pretear”. To lekkie anime, przy którym nie trzeba się zbytnio wysilać umysłowo. Idealne na jeden dzień, w którym nie macie co robić. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.